Premier League

Dwa i pół miliarda funtów wciąż leży w banku. Pieniądze ze sprzedaży Chelsea Roman Abramowicz obiecał przeznaczyć na rzecz ofiar wojny na Ukrainie. Tymczasem to jego decyzja powoduje, że nie można z tej kwoty wydać złamanego pensa.

Rodri pozostaje poza placem gry od września 2024, kiedy to doznał poważnej kontuzji kolana. Jego absencja znacząco wpłynęła na formę Manchesteru City. Kibice mają nadzieję na jak najszybszy powrót gwiazdy. Czy jest to możliwe? Głos w sprawie stanu zdrowia Hiszpana zabrał Pep Guardiola i przekazał najnowsze wieści.

- Mam się dobrze. Mam nadzieję, że wrócę bardzo szybko - przekazał w niedzielę Jean-Phillippe Mateta. Tym samym nieco uspokoił kibiców Crystal Palace, którzy drżeli o jego zdrowie. Francuski napastnik dzień wcześniej padł ofiarą budzącego dreszcze faulu. W 1/8 finału Anglii bramkarz Millwall kopnął go prosto w głowę. - Nie chciałem tego oglądać drugi raz - mówił po wszystkim trener Oliver Glasner.

Manchester United znów zawiódł. Stało się jasne, że nie obroni Pucharu Anglii, o czym przesądziła porażka z Fulham. Po dogrywce było 1:1, przez co rozstrzygnięcie przyniosła seria rzutów karnych. W niej londyńczycy byli bezbłędni, a ich bohaterem okazał się bramkarz Bernd Leno. Dzięki temu Fulham wygrało konkurs 4-3.

Angielską piłkę nożną czeka największa rewolucja od 30 lat. Kluby Premier League protestują, ale machina ruszyła. Rząd nie ma zamiaru się cofnąć, a konsekwencje mogą zmienić układ sił w całej Europie.

- Nie mam ochoty rozmawiać z kimś, kto jest cholernie arogancki. Juergen Klopp to p***a, absolutna p***a - tak o byłym trenerze Liverpoolu mówił David Coote, były arbiter meczów Premier League i europejskich pucharów. Coote został zwolniony przez organizację odpowiedzialną za sędziowanie meczów w angielskich ligach zawodowych (PGMOL), a teraz ważną decyzję podjęła UEFA.

Czwarty najbogatszy piłkarski klub świata musi się ratować. Choć Manchester United już w ubiegłym roku zwolnił 200 pracowników i sir Alexa Fergusona na dokładkę, to okazało się, że to jeszcze za mało. Angielski klub ogłosił kolejne zwolnienia i likwidację przywilejów, którymi cieszyli się pracownicy.

Manchester United nie miał łatwego zadania na Old Trafford, gdy mierzył się z Ipswich Town. W pierwszej połowie padły cztery bramki, a sam mecz zaczął się dla zespołu Rubena Amorima najgorzej, jak tylko mógł. Wszystko wyjaśniło się na samym początku drugiej połowy, a trener Man United podchodził do całej sytuacji bardzo spokojnie.

- Chciałbym, żeby kibice pamiętali - zaczął Mohamed Salah w rozmowie z TNT Sports, czym znów dał do zrozumienia, że raczej nie ma przyszłości w Liverpoolu. Egipcjanin przeszedł do historii klubu, ale najwyraźniej nie będzie kontynuował w nim kariery. Media donosiły o zainteresowaniu wielu zespołów z różnych krajów.

Jan Bednarek przeżył już spadek z Premier League. W sezonie 2022/23 jego Southampton zajęło ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Niewykluczone, że w trwających rozgrywkach historia się powtórzy. Sytuacja klubu Polaka jest dramatyczna, a media prześmiewczo nazywają trenera drużyny "najgorszym w historii Premier League". To człowiek, który dopiero co prowadził Nicolę Zalewskiego i posłał Romę niemal do strefy spadkowej Serie A.

Choć zaraz mamy marzec, Mohamed Salah nadal nie podpisał nowego kontraktu z Liverpoolem. Jeśli to się nie stanie, Egipcjanin opuści klub latem za darmo, a "The Reds" pozostaną z ogromną dziurą w składzie. To zmusza Liverpool do poszukiwania ewentualnego następcy Salaha i na ich liście właśnie pojawiło się kolejne nazwisko. To gwiazdor Serie A, który niedawno spiął się z trenerem swojej drużyny.

Czy relacje między rządzącą Manchesterem United grupą INEOS a Sir Alexem Fergusonem wkrótce staną się jeszcze chłodniejsze? Obecni szefowie klubu już wcześniej uderzyli w legendarnego Szkota, a teraz szokujące doniesienia przekazał dziennik "The Mirror". Zdaniem Anglików INEOS ma powyżej uszu słuchania o sukcesach za czasów Fergusona. Mało tego, ich zdaniem jest on jednym z powodów obecnego kryzysu. Na jakiej podstawie mają tak uważać?

Liverpool pewnie pokonał na wyjeździe Manchester City 2:0 w niedzielnym hicie Premier League. Drużyna Arne Slota jest coraz bliżej zdobycia mistrzostwa Anglii.

To mógł być "polski" mecz w Premier League. W sobotnich derbach Londynu Arsenal przegrał z West Hamem United 0:1, a całe spotkanie w gronie rezerwowych spędzili Jakub Kiwior i Łukasz Fabiański. Fenomenalna seria "Kanonierów" dobiegła końca. To wielka sensacja w walce o mistrzostwo Anglii.

Jan Bednarek rozpoczął mecz z Brighton jako kapitan Southampton, ale długo nie pomógł swojej drużynie. Reprezentant Polski z powodu problemów ze zdrowiem musiał opuścić boisko niedługo po pierwszym gwizdku. To wszystko zdarzyło mu się w szczególnym, jubileuszowym meczu w zespole Premier League.

- To w ogóle nie jest drużyna, której się ktokolwiek boi w tej chwili - mówi na temat Manchesteru City Piotr Żelazny. Zespół, który w poprzednich sezonach dominował w Anglii i w europejskich pucharach, pozostaje w ogromnym kryzysie, a ostatnio w brutalny sposób został wyeliminowany z Ligi Mistrzów. Skąd biorą się te problemy, rozmawiano w programie "To jest Sport.pl".

Szokujących informacji dostarczył raport finansowy opublikowany w środę 19 lutego przez Manchester United. Pogrążony w kryzysie klub ma kłopoty nie tylko na boisku, ale także "w papierach". Okazuje się, że przychody spadły dość znacznie względem zeszłego roku. Jednak najbardziej poraża, ile milionów pochłonęła zmiana trenera, a także odejście ważnego działacza.

Erling Haaland nie dokończył spotkania Manchesteru City z Newcastle United. W ostatnich minutach w niegroźnej sytuacji pojawił się u niego problem zdrowotny, przez który był zmuszony opuścić murawę. Na pomeczowej konferencji prasowej o sytuacji Norwega mówił Pep Guardiola. - Kiedy upadł, wszyscy się bali - stwierdził.

75 mln euro - tyle Manchester City wydał w zimowym okienku na Omara Marmousha. Transfer już zaczyna się spłacać. W zaledwie trzecim występie w Premier League nowy nabytek mistrzów Anglii rozstrzelał się na dobre. Wystarczyło zaledwie 14 minut, by skompletował hat-tricka. Tym samym poprowadził zespół do pewnego zwycięstwa nad Newcastle United 4:0.

- Mam nadzieję, że sytuacja się zmieni, bo szczerze życzę mu jak najlepiej - tak o zamieszaniu wokół Mohameda Salaha mówił jego przyjaciel i były klubowy kolega - Dejan Lovren. Lider Liverpoolu nadal nie przedłużył wygasającego kontraktu. Czy zatem szykuje się do odejścia? Odpowiedzi na to pytanie udzielił chorwacki obrońca w wywiadzie dla egipskiego portalu WinWin.com. Zdobył się też na szokującą uwagę.